ZASPOKOJONY NIE AGRESYWNY
SPOKOJNY. USPOKOJONE CIAŁO I DUCH.
CZTERY ŚCIANY OTACZAJĄ MNIE.
SUFIT I PODŁOGA, PODŁOŻE DLA JEDNYCH JEST SKLEPIENIEM DLA DRUGICH. PRZETWORZYŁEM OKNO, OTWORZYŁEM DRZWI
CIEMNO JA NIE ŚPIĘ ONI ŚPIĄ. ME SKLEPIENIE PRZYTŁACZA MNIE, MAM OBJAWY KLAUSTROFOBI. WYSZEDŁEM NA DACH, OCZYMA DZIECKA OGLĄDAM ŚWIAT, WSZYSTKO W NOWYCH KOLORACH. DOZNAJĘ WSZYSTKO NA NOWO, LECZ STRACH...
STRACH, ŻE USŁYSZY MNIE CZŁOWIEK,
CZŁOWIEK ZZA ŚCIANY. GŁÓWKA KAPUSTY
ZE MNIE, ZATRUTA GAZEM BOJOWYM
GŁÓWKA, ŁAMIGŁÓWKA, WYMAZUJĄ
SIĘ SŁOWA Z ZESZYTU PODŁOGA
JUŻ OSIĄGNĘŁA DOSTAWNĄ SYNTEZJĘ.
RANO-SKLEP-ZAKUPY CZYLI OBSŁUGA
KWAŚNYCH KLIENTÓW. GUMOWE CIAŁO I LUDZIE OBCY...
ACID RAIN!
Redaktor Chlor opracował to własnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz