Ło. W zeszłech programach opowiadau ja ło różnech sposobach na podniesienie serotoniny w łorganiźmie a tera ja łopowiem ło śturchaniu pingwina. Czym jest owo śturchanie pingwina?! Czy jest czymś w rodzaju łupania niemca w hełm czy też laszczenia pytonga potocznie nazwanego waleniem kunia? Żeby odpowiedzieć na to pytanie musimy sięgnąć do podręcznikof nałkowech, gdzie znajdują sieu fakta dotyczące męczenia kapucyna... W książce pt. "Co ci w porach trzeszczy?!" jest wiele faktów przemawiających nad tym iż śturchanie pingusia jest jednoznaczne z masturbacją tudzież z onanizowaniem wyników z matmy. Twierdzenie Piecia Golasa o trójkącie prostokątnym przeonanizowane w tej lekturze oznajmia wszem i wobec iż w trójkątach prostokątnych (gdzie trzy osoby uprawiają sex a pozycja jest w kształcie trójkąta prostokątnego) suma kwadratów długości przyprostokątnych jest równa kwadratowi długości przeciwprostokątnej tego trójkąta. Zatem wniosek jest prosty śturchanianie pingwina zajdzie w owem trójkącie jeżeli osoby na kształt trójkąta prostokątnego oddadzą się procederowi masturbacji. Inaczej jest z trójkątami równobocznymi, gdzie długości boków jak i katy pomiędzy bokami maja taką samą wartość. Tu nie zachodzi twierdzenie Piecia Golasa, a sposób dokonania rękodzieła musi być wyznaczony z kątomierzem gdzie na wskazaniu będzie widniał kąt o wartości 60 stopni! Dobór techniki i odpowiednich wzorów zależy od preferencji poddających się czynowi samogwałtu. Pamiętaj nie czyń drugiemu co tobie nie miłe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz